Dzięki nowym przepisom zezwalającym na obrót nasionami GMO i ich rejestrację, Polska uniknęła 1,5 mld zł kary ze strony UE - podkreśla Minister rolnictwa. Do tej pory Komisja Europejska nie zajęła stanowiska w sprawie zakazu samych upraw.
Rocznie inspektorzy mają przeprowadzać ok. 9 tys. kontroli, co odpowiada poziomowi 5% upraw kukurydzy w Polsce.
28 stycznia tego roku Polska wprowadziła zakaz upraw roślin GMO, które dopuszczone zostały na unijny rynek ( są to wspomniane: Amflora i MON 810). Rolnik, który zasiał odmianę rośliny genetycznie zmodyfikowanej zostanie ukarany - zgodnie z rozporządzeniami do ustawy o nasiennictwie. W takim przypadku grozi sankcja w wysokości 200 % wartości zastosowanego materiału siewnego oraz zniszczenie takiej uprawy na koszt gospodarza. Kontrole przeprowadzać mają pracownicy Inspektoratu Ochrony Roślin i Nasiennictwa.
- Możemy po latach sporów powiedzieć, że Polska jest wolna od wysiewu i uprawy roślin GMO, w tym głównie kukurydzy MON 810. To dobrze, bo mamy duże rozdrobnienie pól, bioróżnorodność, świetną markę naturalnej, zdrowej, ekologicznej polskiej żywności, i trzeba o tę markę dbać – podkreśla minister rolnictwa.
Źródło: fresh-market.pl